Rok 2015
Trudno uwierzyć, że to już czwarty rok naszych zmagań,wysiłków, modlitwy i pracy. Tę machinę jak widać, ciężko zatrzymać. I chyba nie wolno jej też zatrzymywać. To tak jak z naszym ogrzewaniem posadzkowym w kościele. Jak się raz zapali to trzeba cały czas grzać i utrzymywać stałą temperaturę, czasem można trochę podwyższyć, czasem obniżyć, ale w żadnym wypadku wygaszać.
Zima została także pracowicie wykorzystana. Prawie wszystko zaplanowaliśmy. Plany wydają się coraz… Czytaj dalej